Jeden z najnowszych trendów kulinarnych w Polsce – na świecie robi prawdziwą furorę. To akurat nie dziwi, bo zdrowie jest najważniejsze. A soki – to samo zdrowie. Bomba witaminowa na wyciągnięcie ręki. Bomba, którą możesz w prosty sposób „skonstruować” w domowym zaciszu.
Żywy sok
Sok bez konserwantów i niepoddany jakiejkolwiek obróbce termicznej – po prostu wyciśnięty z owoców lub warzyw – to właśnie jest żywy sok, esencja zdrowia. I choć na pierwszy rzut oka niewiele różni się od soków ze sklepowych półek – najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Żywy sok to witaminowa bomba, a jego skład możesz dobierać dowolnie. Klasycznie – wyciskając jedynie owoce i warzywa lub eksperymentując, do czego zachęcamy. Bo nietypowe połączenia – na przykład jabłek z… burakami – mogą okazać się nie tylko zdrową, ale też smaczną kulinarną przygodą. Jedyne granice w tym przypadku – to granice własnej wyobraźni.
Żywe soki pełne są witamin, składników mineralnych, antyoksydantów i substancji antyzapalnych. Są wartościowym składnikiem codziennej diety i pomagają w utrzymaniu dobrej kondycji – to dziś oczywiste. Ale… mogą być też przydatne w leczeniu chorób cywilizacyjnych: otyłości, cukrzycy, chorób serca.
Do takiego wniosku doszedł – już osiemdziesiąt lat temu – amerykański naukowiec urodzony w Wielkopolsce – Max Gerson. Wykorzystywał żywe soki także w eksperymentalnym leczeniu raka. Do dziś w San Diego (Kalifornia) działa Instyt Gersona, popularyzujący opracowaną przez niego dietę – opartą na świeżych sokach.
Modne oczyszczanie
Trudno ocenić, czy świeże soki w codziennej diecie – to jedynie chwilowa moda czy początek trwałej zmiany w odżywianiu. Najlepiej na tym na pewno wyjdą najwytrwalsi, bo na efekty picia soków trzeba trochę poczekać – lepsze samopoczucie, piękny wygląd i dobra kondycja organizmu nie pojawią się już po pierwszej szklance witaminowej bomby.
Dla tych mniej cierpliwych też jest rozwiązanie – kuracja oczyszczająca. Zasada prosta – zamiast stałych posiłków pięć porcji świeżo wyciśniętego soku dziennie, w regularnych odstępach. Jedna porcja to dwie szklanki – około pół litra soku. Można w tym czasie pić także wodę oraz ziołowe herbaty. Czas trwania kuracji – od jednego do kilku dni.
Tajemnica świeżości
Dziś coraz więcej lokali proponuje zdrowe soki, wyciskane na miejscu i nie jest to już pojedyncza pozycja w ich menu. Nie są najtańsze, dlatego jeżeli poważnie rozważamy włączenie ich do codziennej diety – warto zastanowić się nad domową alternatywą. Tym bardziej, że najzdrowszy jest sok tuż po wyciśnięciu.
Rozwiązania są dwa – sokowirówka lub wyciskarka do soków. Osoby lubiące ciszę – bez chwili wahania – powinny poważniej zastanowić się nad kupnem tej drugiej. Za wyciskarką przemawia także znacznie poważniejszy argument – efektywność. Sokowirówka rozdrabnia owoce i warzywa – a po oddzieleniu soku pozostaje wilgotna pulpa, z dużą ilością zmarnowanych witamin. Dobre wyciskarki do soków miażdżą produkty wolno i wyciskają z nich o wiele więcej soku. Możemy do nich wkładać też całe owoce lub warzywa. Wyciskanie soku staje się więc czystą przyjemnością.
Znalezienie czegoś dla siebie nie będzie trudne. Na dobry początek przygody z sokami – można kupić dość tanią, plastikową wyciskarkę. Ale musimy mieć świadomość, że to rozwiązanie tymczasowe. Dla tych bardziej wymagających – producenci oferują wyciskarki ze stali nierdzewnej, a ich ceny sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Niepodważalne atuty – to wytrzymałość, wygoda użycia i łatwość czyszczenia.
