Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę

Najnowsza generacja niemieckiego crossovera stoi pod znakiem zmiany. Niewiele pozostało elementów łączących ją z poprzednikiem. Ale czy to wyszło autu na dobre?

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Alicja Rebelak
Opel Mokka
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

Opel Mokka drugiej generacji zdecydowanie wkroczył na scenę miejskich crossoverów, oferując przyszłym kierowcom coś zupełnie nowego. Producent zdecydował się porzucić dotychczasową stylistykę, która przez wielu określana była jako dość nudna i nijaka. Cóż, o nowej Mokce wiele można powiedzieć, ale na pewno nikt nie zarzuci jej bycia nijaką. Zdecydowanie jest „jakaś”. Tylko jaka?

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Alicja Rebelak

W prostocie siła

Patrząc na nową Mokkę, przychodzi mi do głowy jedno – niby niewiele, a jednak tak wiele. Oczywiście to konkluzja wynikająca ze znajomości designu starszych oplowskich modeli. Wydaje się jednak o tyle trafna, że w drugiej generacji tego crossovera niby nie widzimy fajerwerków – są czarne, geometryczne linie oraz gustowne czerwone wstawki – ale i tak przykuwa wzrok. Wspomniane już krwiste elementy nadają autu świeżości. Ten żywy wygląd zostaje zachowany także wewnątrz. Mamy również prostą linię świateł, nadającą Mokce drapieżności, oraz mocniej pochyloną tylną szybę, co skutkuje większym wyeksponowaniem dynamicznej sylwetki samochodu. Może nieco przysadzisty, ale nie „karłowaty”. Jednym słowem – naprawdę elegancki i stylowy. Czy tak samo jest wewnątrz?

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Alicja Rebelak

 

Opel Mokka
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska
Opel Mokka
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

Opel Mokka kontra wysocy i niscy

Już wchodząc do środka tego miejskiego crossovera, trzeba się przed nim pokłonić. Szczególnie, jeśli jest się wysokim. Nowy Opel Mokka jest bowiem o 11 cm niższy niż jego poprzednik, a co za tym idzie, pasażerów powyżej metra dziewięćdziesięciu wchodzenie do środka może przyprawić o bóle karku. Sprawy z wsiadaniem nie ułatwia również wysoki próg, ale przynajmniej fotele są wygodne.
Kłopoty przy wchodzeniu do auta to nie jedyny problem czekający osoby wysokie, z racji tego, iż tylne miejsca pasażera nie pozostawiają wiele miejsca na nogi. Z kolei niżsi kierowcy mogą nieco ponarzekać na pozycję za kierownicą, która z uwagi na fotel umieszczony prawie przy podłodze pogarsza widoczność.

Opel Mokka
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska
Opel Mokka
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

Trochę nowocześnie, trochę nie

Jeśli chodzi o sam design wnętrza auta, mamy ciekawie kontrastujące z ogólną czernią czerwone wstawki, dwa duże, ale minimalistyczne ekrany, nadające Mokce nieco futurystycznego charakteru, a także manualne przyciski i pokrętła, co właściwie całkiem dobrze ze sobą współgra, choć ujmuje część wspomnianej już nowoczesności. Dotykowy panel systemu multimedialnego intuicyjny, a i przyciski funkcyjne oraz pokrętła działają na plus, bo ułatwiają sterowanie. Niestety jednak zdarza się, że multimedia działają trochę za wolno i tną połączenie z aplikacjami samochodowymi oraz systemem Bluetooth.
Warto także zwrócić uwagę na plastiki, których niestety pełno we wnętrzu samochodu. Widać na nich doskonale osadzający się kurz oraz odciski palców (patrz: zdjęcia). Pedantów czeka więc częste przecieranie wielu elementów ściereczką, jeśli nie chcą dostać szału.

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

I jeszcze jedna kwestia: bagażnik. Niby wszystko fajnie, pojemność wystarczająca (w standardowej konfiguracji 350 l), ale kłopot może stanowić samo otwieranie klapy – w skomplikowany, dwumiejscowy sposób. Najpierw trzeba wcisnąć przycisk do otwierania przy zderzaku, a dopiero w drugiej kolejności pociągnąć za uchwyt pod klapą. To rozwiązanie kompletnie bezsensowne, zwłaszcza w porównaniu do wielu aut ze zdalnym sterowaniem bagażnikiem.

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

Opel Mokka w trasie

W zestawie ze stylowym zewnętrzem i nieco mniej satysfakcjonującym wnętrzem dostajemy całkiem dynamiczną, a także komfortową jazdę. Mokka nie jest może demonem prędkości, ale przyspieszenie do 100 km/h w około 9 sekund można uznać za naprawdę satysfakcjonujące.
W nowym Oplu jedzie się wygodnie, z odpowiednym wygłuszeniem kabiny, choć nieco niestabilnie na zakrętach. Co natomiast zachwyca, to dobra zwrotność, która ułatwia lawirowanie pomiędzy wąskimi uliczkami oraz parkowanie nawet na bardzo ciasnych miejscach. Tu więc ujawnia się charakter miejskiego crossovera, choć spalanie w takiej przestrzeni niebezpiecznie wzrasta. W godzinach szczytu lepiej więc czasem wybrać autobus bądź rower, a Mokkę oszczędzić na krótki wypad za miasto. W tym sprawdzi się doskonale.

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

Podstawowe parametry techniczne

  • Liczba drzwi: 5
  • Liczba miejsc: 5
  • Średnica zawracania: 11.1 m
  • Promień skrętu: 5.5 m
  • Długość: 4151 mm
  • Szerokość: 1791 mm
  • Szerokość z lusterkami bocznymi: 1987 mm
  • Wysokość: 1531 mm
  • Rozstaw kół – przód: 1548 mm
  • Rozstaw kół – tył: 1548 mm
  • Prześwit: 178 mm
  • Rozstaw osi: 2557 mm
Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Justyna Grochowska

Podsumowanie

Gołym okiem widać, że Opel Mokka ma trafić w gusta młodych kierowców, którym na designie zależy tak samo, a może i bardziej niż na praktycznych aspektach auta. I trzeba przyznać, że pewnie tym osobom nowa generacja samochodu się spodoba. W końcu jeździ naprawdę przyzwoicie, a do tego prezentuje się znakomicie. Na pewne niuanse ktoś mniej wybredny może przymknąć oko, a z tym przymkniętym okiem Mokka jawi się jako samochód niemal idealny.

Na zewnątrz klasa, a wewnątrz… klapa? Poznajcie nowego Opla Mokkę. Foto Alicja Rebelak

 

testowała Monika Rebelak/obcasy.pl