Czego nie zrobi Kasia Popowska?

Wokalistka pracuje właśnie nad nową płytą. Twierdzi, że muzyka to dla niej jedyna dopuszczalna forma autopromocji. Nie zamierza więc pokazywać się na okładkach magazynów dla mężczyzn ani występować w telewizyjnych programach rozrywkowych. Z imprez branżowych wybiera tylko te, które dają jej szansę promowania swojej twórczości i przebywania w środowisku muzycznym.

 Kasia Popowska. GA
Kasia Popowska. GA

Katarzyna Popowska nowy rok rozpoczęła od intensywnej pracy. W styczniu ukazał się ostatni singiel z wydanej w lipcu 2015 roku reedycji debiutanckiego albumu wokalistki „Tlen: Kolor i Maj”. Kawałek „Graj” promowany jest obecnie poprzez teledysk w wersji koncertowej. Wokalistka nakręciła już jednak klasyczne wideo, które ma się ukazać w przeciągu kilku dni.


– Niebawem będzie klip, dlatego teraz zajmujemy się przede wszystkim promocją tej piosenki. A w międzyczasie siedzę w studio i nagrywam nową płytę, więc dzieje się dużo – mówi Katarzyna Popowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka zapowiada, że nowa płyta utrzymana będzie w zupełnie innym klimacie niż jej dotychczasowe utwory. Za produkcję krążka, który ma się ukazać jeszcze przed wakacjami, odpowiedzialny jest Jakub Galiński. Artystka twierdzi, że muzyka jest dla niej jedyną formą autopromocji, dlatego nie zamierza prowadzić celebryckiego stylu życia.

– Wszystko, co mnie interesuje w mojej pracy, to są koncerty. To są sytuacje, w których pokazuję to, co robię artystycznie. I każda sytuacja pomiędzy, która tego nie dotyczy, trochę mnie krępuje – mówi Katarzyna Popowska.

Wokalistka nie zamierza brać udziału w telewizyjnych programach rozrywkowych takich jak „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” ani tym bardziej pozować do okładek magazynów dla panów. Twierdzi, że jest na to zbyt nieśmiała, nie interesuje jej także promowanie swojej twórczości poprzez pokazywanie nagiego ciała. Rzadko też bywa na imprezach.

– Nie mam potrzeby na siłę wpychania się gdzieś, gdzie nie mam ku  temu powodu. Dla mnie pretekstem do pojawiania się jest muzyka, promowanie swojej twórczości, bycie w środowisku, w którym chcę być, jeżeli imprezy dają mi taką możliwość, to się na nich pojawiam – mówi Katarzyna Popowska.

Artystka twierdzi też, że nie jest obiektem zainteresowania tabloidów. Jej zdaniem może to wynikać z faktu, że mieszka w Łodzi, którą określa jako miejsce trudne dla paparazzi.

– Poza tym chyba też nie wywołuję za specjalnie skandali i nie mam takiej potrzeby. Jak wiadomo, muzyka jest trochę mniej interesującym tematem dla paparazzi, więc mam ten argument w ręku – mówi Katarzyna Popowska.

Wokalistka jest też zachwycona swoimi fanami. Twierdzi, że nie ma wśród nich osób agresywnych ani stalkerów. Większość docenia jej dokonania muzyczne i stara się jeździć na niemal każdy jej koncert.