Opozda kontra Królikowski: walką o alimenty zajęła się prokuratura

Dzięki medialnej walce Pauliny Smaszcz z Kurzopkami uwaga tabloidów odwróciła się od Opozdy i Królikowskiego. To jednak nie znaczy, że ta dwójka rozwiązała już między sobą wszystkie sprawy.

opozda alimenty
Opozda kontra Królikowski: walką o alimenty zajęła się prokuratura. Foto @antek.krolikowski @asiaopozda

Chociaż wniosek rozwodowy Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego trafił do sądu już kilka miesięcy temu, to para na szybki rozwód raczej nie ma co liczyć. Jak donosi „Super Express”, termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony, a aktorzy na sali sądowej spotkają się najprawdopodobniej dopiero w 2024 roku. W międzyczasie udało się ustalić jednak inną ważną kwestię, a mianowicie źródło utrzymania syna małżonków. Chłopca wychowuje samotnie Joanna Opozda, a Antek Królikowski miał na niego płacić alimenty. Jak się jednak okazało, sprawa jest daleka od rozwiązanej.

Zobacz także: Joanna Opozda i Antoni Królikowski – czas na rozwód?

Opozda walczy o alimenty

Joanna Opozda wróciła do pracy niedługo po porodzie. Jak tłumaczyła aktorka, było to spowodowane tym, że sama utrzymywała nowonarodzone dziecko. Na szczęście wydawało się, że jej finansowa sytuacja się poprawi. Sąd zasądził bowiem alimenty, które miał płacić na ich wspólnego syna jej były partner, Antek Królikowski. Celebrytka twierdziła jednak, że jej eks uchylał się od obowiązków. Ten z kolei udostępniał zrzuty ekranu, mające być dowodem na to, że alimenty płacił. W lipcu zeszłego roku Opozda poinformowała wreszcie, że sprawą zajął się komornik. To jednak nie był koniec sporu.

Prokuratura zajęła się Królikowskim

„Super Express” donosi, że sprawą alimentów zajęła się właśnie warszawska prokuratura. Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie potwierdziła tę informację w krótkim oświadczeniu:

– Uprzejmie informuję, że postępowanie dotyczy przestępstwa niealimentacji (tj. czynu z art. 209 par. 1 k.k.). Czyn z art. 209 par. 1 k.k. zagrożony jest grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 1 roku.