W trakcie przygotowań na Festiwal w Opolu wokalistka zasłabła. Wszystko najprawdopodobniej przez upały. Gwiazdę przetransportowano do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Witosa w Opolu.
„Czekamy na echo serca, lekarze podejrzewali zawał. Więcej o jej stanie zdrowia będzie wiadomo dopiero w sobotę rano” – mówił wtedy agent wokalistki Marcin Wieczorek w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Dziś, Edyta Górniak czuje się lepiej – opuściła szpital i regeneruje siły. Postanowiła też osobiście podziękować wszystkim zaangażowanym w udzieloną jej pomoc.
„Dziękuję wszystkim sanitariuszom, pielęgniarzom i lekarzom, którzy z tak ogromnym zaangażowaniem i starannością przeprowadzili pilną hospitalizację. Czuję się już dużo lepiej. Dziękuję moim nieocenionym Fanom, publiczności opolskiej, a także dziennikarzom za płynące zewsząd do mnie słowa wsparcia, modlitwy i miłości” – wymieniała.
Jednak Edyta Górniak zapowiedziała, że pojawi się na Opolskiej scenie.