
O ile Agnieszka Szulim-Woźniak-Starak miała okazję wypocząć po swoim pięknym, tajemniczym ślubie w Wenecji i wyjechać w podróż poślubną, o tyle uwielbiani ostatnio przez widzów Małgosia i Radosław Majdan wciąż nie przeżyli swojego miesiąca miodowego. Bo nie nazwiemy chyba miesiącem miodowym ich przedślubny wyjazd do Azji?
Gorące panny młode, które nie schodzą z okładek magazynów i wciąż pojawiają się we wszystkich rozmowach śniadaniowych na tematy ślubno-weselne postanowiły wyjechać i „odpocząć” na ekskluzywnym obozie treningowym Ewy Chodakowskiej.
Ewa jest gwiazdą social mediów – jej profil na Facebooku obserwuje prawie 2 miliony użytkowników. Wszystkie swoje siły pokłada w zwykłych kobietach, które zachęca do aktywności fizycznej i zdrowego stylu życia. Czasami jednak organizuje bardziej luksusowe wyjazdy treningowe – tydzień na Mykonos kosztuje 8500 złotych! Na takie wyjazdy stać tylko „żony Hollywood” – albo żonę Piotra Staraka-Woźniaka i Radosława Majdana.
Celebrytki nie próżnują i aktywnie bawią się podczas tego wyjazdu nie zapominając o regularnej relacji na portalach społecznościowych. Tu prawdziwą gwiazdą jest „Małgonia”, która nie tylko ćwiczy i zdrowo się odżywia, ale także publikuje na Instagramie coraz odważniejsze sesje zdjęciowe w bikini.
Co jedzą nasze gwiazdy na wyjeździe? Na jednym ze zdjęć widzimy kawałeczek grillowanej ryby i kilka marchewek. Mamy nadzieję, że fotografia została zrobiona pod koniec posiłku, bo przecież w postach Chodakowskiej nieustannie możemy czytać, że „żeby schudnąć trzeba jeść!”, a taka ilość raczej nie da celebrytkom energii do ćwiczeń.