i10 zdecydowanie ma swoje atuty, które najlepiej wykorzystuje przy jeździe po metropoliach. Hyundai i10 N to sportowa wersja tego mieszczucha, dająca nieco więcej poweru. Fani oryginalnego modelu, których frustrowały niezbyt imponująca maksymalna prędkość 156 km/h i silnik o mocy 67 KM, będą mogli poczuć za kółkiem N więcej swobody.
Kompaktowy, ale wielki Hyundai i10 N
Hyundai reklamuje małego i10 przewrotnym sloganem „Bądź Wielki”. Trzeba jednak przyznać, że „wielkość” może przybrać różne formy w zależności od sytuacji. W środku zatłoczonego miasta wielkim ułatwieniem będą na pewno kompaktowe rozmiary auta. Szczególnym błogosławieństwem okażą się chociażby przy okazji parkowania na zadaszonych czy podziemnych parkingach w galeriach i na osiedlach, ale także podczas szukania miejsca postojowego niedaleko centrum. Ogromną przewagą nad innymi autami w takim terenie jest też dobra zwrotność i10.
Małe rozmiary oznaczają niestety pewne kompromisy, przede wszystkim w wygodzie. Chociaż w samochodzie zmieści się pięć osób, to zapomnijmy o obfitym miejscu na nogi czy możliwości rozłożenia się. Do bagażnika bez problemu zapakujemy zakupy spożywcze, ale na przewiezienie mebli również nie mamy co liczyć. Kompaktowy mieszczuch nie może poszczycić się także zbyt imponującymi osiągami, aczkolwiek wariant N może być rozwiązaniem przynajmniej części tych problemów.
Dlaczego N?
Linia N to nawiązanie do wkładu Hyundaia w świat samochodów sportowych. Firma postanowiła przenieść niektóre elementy właściwe dla ich wyścigowych maszyn i zaimplementować swoją rajdową filozofię do codziennych modeli, dostępnych na rynku dla zwykłego konsumenta. Za cel postawiła sobie stworzenie „codziennych” samochodów sportowych, które kierowcom będą sprawiały frajdę podczas każdej minuty jazdy. W wersji N znajdziemy więc najpopularniejsze modele koreańskiego producenta, które w nowej odsłonie mają przemawiać nawet do najbardziej wymagających miłośników jazdy.
Sportowy design
Swoim wyglądem Hyundai i10 N nawiązywać ma do modelu i30 N. Podobieństwa widać przede wszystkim w projekcie sportowych zderzaków i ozdobionego czerwoną listwą grilla. Czerwone akcenty możemy zauważyć również w specjalnie zaprojektowanych dla i10 N aluminiowych felgach. Ponadto sportowy charakter pojazdu został wyeksponowany poprzez ukośny design świateł LED.
Wyścigowe nawiązania znajdziemy zresztą nie tylko w wyglądzie zewnętrznym nadwozia. Wnętrzne samochodu wyposażono w takie elementy, jak skórzana kierownica sportowa, dźwignia zmiany biegów wzbogacona o metalowe elementy, metalowe pedały z gumowymi nakładkami antypoślizgowymi czy wygodne sportowe fotele. Całość wykończono czerwonymi akcentami, które ładnie kontrastują z czarną deską rozdzielczą i ciemnymi obiciami.
Sportowe osiągi?
Czy Hyundai i10 N rzeczywiście daje wrażenie jazdy sportowym samochodem? Nie jest to niestety kwestia oczywista. O ile bowiem do estetyki nie można się przyczepić, o tyle osiągi i10 N są imponujące, ale tylko w zestawieniu z oryginalnym i10. W linii N czeka na nas na przykład silnik o mocy 100 KM, czyli odpowiednio 16, a nawet 33 KM mocniejszy od innych wariantów dostępnych w serii i10. W porównaniu wypada więc rzeczywiście lepiej, ale biorąc pod uwagę inne dostępne na rynku samochody próbujące wzorować się na autach sportowych, nie jest to wcale wybitna siła.
Ostatecznie w sportowym rozrachunku i10 N wypada tak sobie. Jeśli jednak w samochodzie miejskim szukamy przede wszystkim wygody przy parkowaniu, czyli odpowiednio małych rozmiarów, a także przyzwoitej ceny, to możliwość zdecydowania się na podrasowaną, bardziej wydajną wersję i10 na pewno jest ciekawym rozwiązaniem.
Podstawowe parametry techniczne
- Liczba drzwi: 5
- Liczba miejsc: 5
- Długość: 3675 mm
- Szerokość: 1680 mm (bez lusterek)
- Wysokość: 1483 mm
- Rozstaw osi: 2425 mm
- Rozstaw kół: 1479 mm (przednie), 1490 mm (tylne)
- Prześwit: 152 mm
- Pojemność bagażnika: 252 l
- Pojemność zbiornika paliwa: 36 l
- Maksymalna prędkość: 185 km/h
- Przyspieszenie 0-100 km/h: 10.5 sek.
- Cena: od 69 400 zł
Testowała Monika Rebelak
