Trend na zwyczajność. Jak ważna jest dla nas marka?

70% młodych Polaków z większych miast deklaruje, że szuka w życiu równowagi, a 61% chciałoby żyć w świecie prostszych wartości. Ponad połowa ma dość afiszowania się markami i wybiera pozorną nonszalancję. Co oznacza normalność na polskiej ulicy? Odpowiedź w najnowszym raporcie o trendzie Normcore, przygotowanym przez CPC i Clue PR.

Trend na zwyczajność. Jak ważna jest dla nas marka5
Trend na zwyczajność. Jak ważna jest dla nas marka?

Celem raportu „Pokolenie 3N – o trendzie Normcore w kontekście decyzji konsumenckich”, zrealizowanego przez Martę Biercę, badaczkę z CPC i Alicję Wysocką-Świtałę, partnera w agencji Clue PR było zbadanie wpływu trendu Normcore na rynek i świadomość konsumentów. Nazwa: „Pokolenie 3N” ma swoje źródło w trzech wartościach: Normalności, Niezmienności i Nonszalancji, poprzez które definiują się przedstawiciele tej grupy. Badanie bazuje na wywiadach pogłębionych z młodymi warszawiakami, deklarujących niechęć do eksponowania marek i przywiązanie do zwyczajności. Raport uzupełnia badanie ilościowe, na próbie ponad 600 internautów w wieku 20-35 lat, którzy są mieszkańcami pięciu największych miast w Polsce.

Co jest ważne dla Pokolenia 3N?

Z badania wynika, że Polacy w większych miastach, w wieku od 20 do 35 lat, wpisujący się w Pokolenie 3N cenią w życiu przede wszystkim równowagę, wygodę oraz prawdę.

Co oznacza równowaga i balans dla pokolenia dwudziesto- i trzydziestolatków? Szacunek do klasyki i prostych form oraz brak aspirowania o coraz wyższą pozycję w hierarchii społecznej. 70% ankietowanych ceni równowagę w codziennym życiu. 61% uważa, że zwyczajne życie jest czymś pozytywnym. 61% chciałoby żyć w świecie prostszych wartości, a 59% nie lubi być ocenianych po tym, jak wygląda.

Trend na zwyczajność. Jak ważna jest dla nas marka1
Trend na zwyczajność. Jak ważna jest dla nas marka?

Brak oceniania po wyglądzie ma związek z wygodą, która dla Pokolenia 3N jest również bardzo ważna. 65% respondentów wybierając ubranie, kieruje się przede wszystkim komfortem. 63% woli kupić mniej produktów, ale za to lepszej jakości – kryterium ceny dla tej grupy nie jest zatem kluczowe. Zarazem jedna trzecia badanych (33%) uważa, że aby się wyróżniać, trzeba mieć odpowiednio wysokie środki finansowe. Stawianie na jakość prowadzi nas do trzeciej wyznawanej przez badanych wartości, czyli prawdy, rozumianej jako zgodność ze sobą oraz odrzucenie imitacji i podróbek. Ponad połowa (53%) respondentów jest zmęczona tym, jak inni afiszują się markami, a co za tym idzie 76% badanych uważa, że ważniejszy jest sam produkt niż to, jakiej jest marki. Dla prawie połowy badanych, bo 49%, afiszowanie się z markami to przejaw snobizmu i aspirowania do wyższego statusu społecznego, a zdaniem 58% nie jest ważne czy widać, jakiej marki jest posiadany produkt.

Z czego wynika trend na zwyczajność?

Badani deklarują, że są zmęczeni wyścigiem o „prestiż”, czyli posiadanie coraz droższych przedmiotów. Przedstawiciele Pokolenia 3N decydują się na ubrania i przedmioty codziennego użytku wykonane z dobrych, trwałych materiałów, z dyskretnie zaznaczonym logotypem rozpoznawalnym dla innych przedstawicieli tej grupy. Cechuje ich brak ostentacji, niechęć do sezonowych mód oraz skłonność do prostych fasonów i naturalnych materiałów. Nie uważają, że normalność jest nudna. Co ciekawe, świadomie – i wbrew panującym na polskiej ulicy zwyczajom – rezygnują z podkreślania atutów swojej płci, wybierając często „kamuflaż” w postawi zwykłych dżinsów i pozornie za dużego płaszcza. Z czego wynika tendencja do wybierania produktów na pierwszy rzut oka zwyczajnych, a zarazem jakościowych? Zdaniem ekspertów, tendencja do odrzucania wyrazistych logotypów wynika z rozczarowania konsumpcyjnym podejściem. Zarazem jednak sprawia, że na rynku powstaje nisza dla nowych marek ze średniej i wyższej półki cenowej, udających stare i zniszczone. „Normcore wynika trochę z kryzysu i większej świadomości. Na Zachodzie jest coraz mniej nuworyszy, a marki modowe podążają za tym trendem. Konsument europejski, z nasyconego świata zachodniego, przestaje bezmyślnie konsumować. Dlatego Donatella Versace zatrudnia alternatywną piosenkarkę MIA, która wyszukuje ciuchy na bazarach” – wyjaśnia Marcin Różyc, krytyk mody i kurator.

Jaka jest przyszłość trendu Normcore?

„Marki odpowiadają na potrzeby konsumentów do stylowego wtapiania się w tłum i rezygnują z eksponowania logotypów, a wręcz produkują rzeczy wyglądające na używane” – mówi Marta Bierca, badaczka z CPC i współautorka raportu. „Polska zbliża się mentalnie do Zachodu i tendencja do bardziej nonszalanckiego wyglądu może się utrzymać w opiniotwórczych środowiskach, w opozycji do tandety i podróbek wciąż obecnych na polskich ulicach” – komentuje Alicja Wysocka – Świtała, Partner w Clue PR, współautorka raportu. Jak podkreśla Marcin Różyc, moda jest zawsze wyborem, nawet wkładając zwykły biały T-shirt wysyłamy światu komunikat o sobie. A właściwie – zwłaszcza wkładając zwykły biały T-shirt.