W te relacje wchodzimy, zanim znajdziemy prawdziwą miłość!

Marzenia o miłości od pierwszego wejrzenia i życiu jak z bajki często nie opuszczają nastolatek. Utrwalone w dzieciństwie wizje nie pozwalają otworzyć się na niedoskonałego człowieka.

W te relacje wchodzimy, zanim znajdziemy prawdziwą miłość!

Wielu z nas wierzy, że znajdzie kogoś perfekcyjnego, z kim spędzi resztę życia. Rzeczywistość jednak jest trochę inna. Poszukujemy partnera metodą prób i błędów. Mało romantycznie?

Psychologowie zauważyli, że zdarza się nam być w relacjach określonego typu. Uczą one oczekiwań, jakie mamy względem przyszłego partnera oraz wzbogacają nas o nowe doświadczenia, byśmy mogli odnaleźć prawdziwą miłość. Jakie to typy związków?

Bajkowa miłość

Ta relacja to często pierwsze uczucie. Naiwność pozwala wierzyć nam, że osoba, z którą spędzamy dużo czasu, będzie tą na całe życie. Wszystko zostaje wyidealizowane, a rzeczywistość jest przekoloryzowana. Chłopak, czy dziewczyna jest chodzącym ideałem. Nie przewidujemy zakończenia, co nigdy nie kończy się dobrze.

Opisywana relacja jest zazwyczaj pozytywnie odbierana przez społeczeństwo. Zależy nam na pochwaleniu się bliską osobą przed znajomymi i rodziną. Ważniejsze jest dla nas to, jak inni odbierają związek, niż to czy faktycznie dwie osoby do siebie pasują.

Zakończenie takiej znajomości skutkuje uświadomieniem sobie najważniejszej kwestii – jak czujemy się w związku, a nie jak jest odbierany przez ludzi. Maleje nasza potrzeba spełniania cudzych oczekiwań.

Skomplikowany związek

Kiedy zdobędziemy doświadczenie po „idealnym związku”, postanawiamy wejść w relację z kimś fascynującym, kto jest naszym przeciwieństwem. Taki wybór to zazwyczaj dramat z krótkimi przerwami na szczęście. Dlaczego?

Prawdziwe uczucia i radość z bycia ze sobą zostają zepchnięte na rzecz podejmowania się niekończących działań, aby utrzymać relację. Ciągła różnica zdań, brak satysfakcji i niezadowolenie dzielą partnerów. Podczas takiego związku można nauczyć się, że równowaga między dawaniem i braniem jest bardzo ważna. Bez tego łatwo o uwikłanie w toksyczną relację. Namiętność okazuje się niewystarczająca, kiedy nie ma emocjonalnej bliskości.

Dojrzała miłość

Kiedy tracimy energię na zawieranie znajomości, dochodzimy do wniosku, że tylko my sami jesteśmy w stanie spełnić własne oczekiwania i potrzeby. Przestajemy szukać i niespodziewanie pojawia się ta osoba. Kompletnie nie pasuje do naszej wyidealizowanej wizji. Ma sporo wad i nie widzimy jej u swojego boku. Dlaczego więc wzrasta nasze zainteresowanie?

Na tym etapie jesteśmy gotowi, aby zaakceptować osobę z bagażem jej doświadczeń. Nie trudzimy się już, aby szukać swojego ideału, który i tak ma przecież jakieś wady. Odnajdujemy wymarzonego partnera w tym niedoskonałym. Co najważniejsze, druga strona postrzega nas w taki sam sposób.

Trzecia miłość uczy, że związek nie musi być idealny, aby był udany. Najważniejsza staje się autentyczność, która okazuje się być źródłem szczęścia.

M.B.