Jak widać, krytyka „dobrej zmiany” nie popłaca. Nowa władza ma co raz więcej do powiedzenia, nie tylko w sprawach polityki ale i kultury. Tym razem, zainterweniowali podobno, w sprawę repertuaru podczas tegorocznego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu!
W ostatnich miesiącach Beata Kozidrak zaczęła mocno udzielać się w mediach i krytykować teraźniejszą władzę. Okazało się nagle, że zespół Bajm wraz z piosenkarką, nie wystąpią podczas opolskiego festiwalu!
Wszystko mi się nie podoba – wyznała niedawno Beata Kozidrak – Nie wiem, kto to będzie później naprawiał. I tak już jestem trochę spaloną artystką, bo po pewnym koncercie tak zażartowałam i nieważne… Po prostu komunę przeżyłam, mam nadzieję, że przeżyję również PiS.
Wokalistka wraz z zespołem Bajm miała wystąpić podczas koncertu Złote Opole. Coś jednak poszło nie tak i w Internetowym głosowaniu, zgłoszona piosenka „Ta sama chwila”, przepadła. Wyniki zaskoczyły fanów, którzy podobno mocno głosowali na pominięta piosenkę.
Zespół nie dostał także zaproszenia na koncert z okazji 120-lecia kina. Przypominamy, że utwór „Rzeka marzeń” był hitem w roku 2001, kiedy promował film „W pustyni i w puszczy”.
Beata Kozidrak, niezmiennie od wielu lat, była stałym punktem programu podczas opolskiego festiwalu. W tym roku niestety nie wystąpi. Decyzja władz stacji zaskakuje, a my zaczynamy zastanawiać się, gdzie znajduje się granica wolności słowa.