Jestem tu, żeby osiągnąć doskonałość, a nie polować na gwiazdki Michelina – mówi Andrea Camastra. Współwłaściciel jedynej polskiej restauracji, która w tym roku trafiła na listę The Diners Club 50 Best Discovery Series, twierdzi, że wyróżnienie to cieszy go przede wszystkim ze względu na promocję, jaką zapewnia polskiej kuchni.
Zapewnia też, że pracując, nie myśli o nagrodach, a podstaw swojego sukcesu upatruje w połączeniu właściwej techniki ze stosowaniem najlepszych produktów.
The Diners Club 50 Best Discovery Series to lista największych odkryć gastronomicznych w ośmiu rejonach świata, na którą trafiają najlepsze światowe restauracje. W tym roku wyróżnienie to zdobył tylko jeden polski lokal – warszawska restauracja Senses, której współwłaścicielem jest Andrea Camastra.
– Nie jestem Polakiem, ale mam wiele związków z polską kulturą, tutaj mieszkam, tutaj mam drugą rodzinę. To pomyślna wiadomość dla całego kraju, nie tylko dla naszej restauracji. To dobre dla wszystkich, ponieważ dobrze jest wiedzieć, że potrafimy być konkurencyjni w skali światowej – mówi Andrea Camastra agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Restaurator twierdzi, że gotując dla swych gości, nie myśli o nagrodach, nie ukrywa jednak zadowolenia z wyróżnienia, jakie go spotkało. Nie tylko ze względu na siebie samego, lecz także na Polskę, której – jak sam mówi – wiele zawdzięcza.
Obecność na liście The Diners Club 50 Best Discovery Series to przede wszystkim szansa na promocję lokalu, także na arenie międzynarodowej. Taki awans oznacza także możliwość znalezienia się w grupie 50 najlepszych restauracji świata Diner’s Club International World’s 50 Best Restaurants, a nawet otrzymania gwiazdki Michelin. Andrea Camastra nie wyklucza, że w przyszłości jego restaurację spotka i to wyróżnienie, choć nie traktuje tego jako priorytet w swojej karierze. Głównym jego cele jest bowiem jak najlepsze prowadzenie restauracji, co i tak – jak twierdzi – zazwyczaj skutkuje przyznaniem słynnej gwiazdki.
– Nie jesteśmy tutaj, żeby polować na gwiazdki Michelina. Jesteśmy tutaj, żeby osiągnąć doskonałość. Jeśli nam się to uda, konsekwencją będzie pojawienie się gwiazdek. Jeżeli ją dostaniemy, to dobrze, jeżeli nie, to i tak osiągnęliśmy już wiele. Musimy pracować tak samo jak dotąd, gwiazdki niewiele tutaj zmieniają – mówi Andrea Camastra.
Współwłaściciel i szef kuchni Senses jest pół Francuzem, pół Włochem od blisko pięciu lat mieszkającym w Polsce. Pracował w takich słynnych w całym kulinarnym świecie restauracjach jak Le Chateaubriand w Paryżu, La Mirabelle w Luksemburgu oraz Fisherman’s Lodge w Newcastle. Sprawował także funkcję sous-chefa w warszawskim Atelier Amaro. Otrzymał prestiżowy tytuł Chef of The Year North England, Chef of the Future 2015 oraz Szef Jutra Gault&Millau 2015. Jego zdaniem do osiągnięcia sukcesu w branży gastronomicznej niezbędne są dwie rzeczy: właściwa technika oraz używanie najlepszych składników.
– Pracowałem w wielu restauracjach, które miały gwiazdki Michelina, i wiem, że trzeba po prostu pilnować poziomu i jeżeli to możliwe, dodać odrobinę kreatywności. To jest ta nieuchwytna granica między tym, co zwykłe i niezwykłe. Czyli dobre produkty, właściwa technika, nieco kreatywności i w niektórych przypadkach trochę wiedzy i przygotowania naukowego – mówi Andrea Camastra.
Menu restauracji Senses, będące efektem licznych eksperymentów i kulinarnych podróży szefa kuchni, nie ogranicza się do jednego typu kuchni. Sam Camastra jest miłośnikiem m.in. kuchni polskiej, którą uważa za podobną do francuskiej. Zwraca uwagę na to, że polska tradycja kulinarna w XVI wieku była znana i szanowana na całym świecie, a także uważana za jedną z najlepszych w Europie. Zdaniem szefa kuchni także dziś istnieje ogromna szansa na wypromowanie polskiej kuchni na świecie.
– Myślę, że wszyscy powinniśmy połączyć siły i działać razem, bo rzecz jest nie w polskiej kuchni, ale w ludziach, którzy ją prezentują. Myślę, że razem możemy osiągnąć bardzo, bardzo wysoki poziom, tak jak wiele innych krajów – mówi Andrea Camastra.
Jak dotąd jedyną polską restauracją, która otrzymała gwiazdkę Michelin, jest warszawskie Atelier Amaro prowadzone przez Wojciecha Modesta Amaro. Lokal utrzymuje ją już od trzech lat.