Maja Bohosiewicz poprowadzi pierwszy polski reality show Netflixa

Platforma streamingowa wypuszcza kolejny kuriozalny program typu reality show, z którego dowiemy się, że miłość nigdy nie kłamie ("nigdy" znaczy wtedy, kiedy za mówienie prawdy oferowane są spore nagrody finansowe). Poprowadzi go aktorka Maja Bohosiewicz.

maja bohosiewicz reality show
Maja Bohosiewicz poprowadzi pierwszy polski reality show Netflixa. Foto Instagram @majabohosiewicz

Netflix wyrobił sobie w ostatnich czasach renomę platformy, na której znajdziemy najdziwaczniejsze miłosne reality shows. Jeśli chcecie przekonać się, że wygląd to nie wszystko, a związek można zbudować nawet rozmawiając ze sobą przez ścianę, to czeka na was „Miłość jest ślepa”. Propozycją dla osób, które wolałyby zobaczyć, czy grupa seksownych singli mieszkających w jednym domu na rajskiej plaży może utrzymać ręce przy sobie i się ze sobą nie przespać, będzie „Too Hot To Handle”. Natomiast ci, którzy dosyć już mają patrzenia na ludzi i woleliby poobserwować randki osób przebranych w najdziwniejsze kostiumy, mogą usiąść do maratonu „Sexy Beasts”. Teraz wreszcie przyszła także pora na polskie reality show, które poprowadzi Maja Bohosiewicz.

Zobacz także: Programy randkowe – czy w telewizji da się znaleźć miłość?

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Sexy Beasts (@sexybeastsdating)

Maja Bohosiewicz prowadzącą reality show Netflixa

Już w styczniu swoją premierę mieć będzie polska wersja hiszpańskiego formatu „Amor Con Fianza”. W „Love Never Lies Polska” zobaczymy sześć par, które będą poddawane próbom szczerości na wykrywaczu kłamstw. To jednak nie koniec – w pięknej willi razem z zakochanymi zamieszka bowiem grupa gorących singli, którzy mają najwidoczniej kusić uczestników na pokuszenie. W całej przygodzie towarzyszyć im będzie nowa prowadząca, czyli Maja Bohosiewicz.

Love Never Lies Polska

W programie do wygrania są pieniądze, które uczestnicy zarabiają przez udzielanie prawdziwych odpowiedzi podczas testu wykrywaczem kłamstw. Te trafiają do wspólnej puli pieniędzy, która jednak zmniejsza się z każdym opowiedzianym przez uczestników kłamstwem. W finale jedna z par – ta, która była najbardziej prawdomówna – wygra „nawet do 200 tysięcy złotych”. Ile rzeczywiście będzie w końcowej puli, zależy od uczestników.