Novak Djoković został deportowany. Antyszczepionkowiec nie zagra w Australian Open

Nie ma równych i równiejszych. Australijski sąd federalny utrzymał wyrok o anulowaniu wizy tenisisty i wydał nakaz jego deportacji. Co więcej, Serb najprawdopodobniej nie będzie mógł wjechać do ojczyzny Australian Open przez najbliższe trzy lata.

Novak Djoković został deportowany
Novak Djoković został deportowany. Antyszczepionkowiec nie zagra w Australian Open. Foto Instagram @djokernole

W obliczu światowej pandemii każda osobista decyzja może mieć znaczenie. O tym, że mające dbać o bezpieczeństwo ogółu przepisy dotyczą wszystkich, przekonał się właśnie Novak Djoković. Znany tenisista odmówił przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19 pomimo australijskich praw. Równocześnie domagał się dopuszczenia do udziału w organizowanym na południowej półkuli turnieju. Już po przybyciu do Australii wiza sportowca została unieważniona. Stało się tak przez wzgląd na korzyść „interesu publicznego”, jak tłumaczył minister imigracji Alex Hawke. Serb złożył apelację, ta jednak została właśnie odrzucona. Ostatecznie Novak Djoković został deportowany i nie zagra w tym roku w Australian Open.

Novak Djoković został deportowany

Australijskie prawo okazało się nieugięte. Znany ze swoich antyszczepionkowych poglądów sportowiec przedstawił nawet dokumenty, mające poświadczać jego medyczną niemożność do przyjęcia dawki, co przekonało do pozwolenia mu na start w turnieju stowarzyszenie Tennis Australia. Jednakże taka decyzja w sprawie młodego, profesjonalnego sportowca, który jak do tej pory nie wykazywał problemów z systemem oddechowym, wzbudziła niemałe oburzenie nie tylko w Australii, ale i na całym świecie. W sprawę postanowił więc zaangażować się rząd i wizę Djokovicia unieważnił sam premier. Sprawa okazała się na tyle poważna, że również serbscy politycy nie omieszkali się w niej wypowiedzieć. Prezydent Serbii zawzięcie bronił rodaka, zwracając się nawet do australijskich władz z pytaniem „Czemu go nękacie?„.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Novak Djokovic (@djokernole)

Pożegnanie z Australian Open

Pierwsze zawody Wielkiego Szlema zaczynają się dzisiaj, 17 stycznia. Gdyby Djoković został dopuszczony do udziału, próbowałby wywalczyć w nich już swoje dziesiąte zwycięstwo. Chociaż z kolejnym tryumfem na australijskiej ziemi przyszło się Serbowi pożegnać, pozostaje pytanie, czy w razie nieprzyjęcia przez niego szczepionki tenisista będzie mógł wziąć udział w innych międzynarodowych imprezach. Zgodnie z przepisami, Novak Djoković nie będzie mógł uzyskać australijskiej wizy przez najbliższe trzy lata. Może to oznaczać, iż zawodnik nigdy nie zagra na kortach Australian Open (zależnie od tego, kiedy 34-latek zakończy karierę). Ustanowiony w Australii precedens może jednak poskutkować też zaostrzeniem przepisów przez inne federacje.

Miłość i szacunek

Anulowanie wizy i decyzję o deportacji Novaka Djokovicia uzasadniono tym, iż jest on przez wielu traktowany jako wzór do naśladowania. Dopuszczenie go do udziału w turnieju pomimo lekceważenia obostrzeń koronawirusowych mogłoby skutkować wzmocnieniem ruchu antyszczepionkowego w Australii, a także na świecie. Tym bardziej, że ani tenisista, ani jego małżonka nie wydawali się skłonni do przestrzegania jakichkolwiek praw. Jeszcze w czasie procesu jego żona, Jelena, apelowała do australijskiego rządu o rezygnację z norm prawnych i kierowanie się „miłością i szacunkiem”. Niestety, sami państwo Djokoviciowie odmawiali pokazania ich australijskim obywatelom przez narażanie ich życia i zdrowia.