Zawalcz o jędrne siedzenie!

Kiedy siedzisz, wydaje się być bohaterką drugiego planu, ale kiedy wstajesz potrafi z impetem wkroczyć do akcji: wabi, kusi i „robi” sylwetkę. To cała ona - PUPA.

 

Sexy female buttocks isolated on white background. Weight loss

Pośladki zbudowane są z tkanki mięśniowej otoczonej warstwą tłuszczową, a ta z kolei pokryta jest skórą. Brzmi, jak fragment przepisu na Avatara? Może trochę, ale dobrze to wiedzieć, jeśli chcemy rzucić im świadome wyzwanie i… wygrać! Co będzie ważne w tej walce? Oczywiście działanie – na wszystkich trzech poziomach.

Mięśnie

Nie, nie obędzie się bez ćwiczeń, ponieważ to właśnie one, pracujące mięśnie, poprawiają krążenie krwi i limfy oraz „rozbijają” komórki tłuszczowe. Jeśli obawiasz się, że zakup karnetu to może być tzw. łabędzi śpiew przedsięwzięcia, po prostu wykorzystuj każdą chwilę, aby wykonać kilka prostych ćwiczeń w pracy lub w domu.

Zostań wojowniczką „sumo”

Stając w rozkroku zrób przysiad wojowniczki „sumo” przenosząc ciężar ciała z lewej na prawą nogę i unosząc za każdym razem zwalnianą z ciężaru nogę na wysokość talii – wytrzymaj chwilę w tej pozycji i zejdź do przysiadu. Powtórz 15 razy na tę samą stronę. Ok, czas na drugą nogę! Jeśli czujesz się na siłach, zamiast łagodnego unoszenia, zrób energiczny wykop w bok – to może być doskonałe ćwiczenie uwalniające od stresu w pracy.

Naśladuj kota

Uklęknij i podeprzyj się rękami, plecy powinny być zaokrąglone. Przyciągnij lewe kolano do klatki piersiowej, patrz na nie uważnie. Powoli przenoś lewą nogę w tył najwyżej jak potrafisz, zachowując kąt prosty między udem i podudziem. Wytrzymaj i ponownie przyciągnij nogę do klatki piersiowej. Powtórz 15-20 razy i zmień nogę. Podobnie, jak w przypadku „sumo” ćwiczenie możesz wykonywać w wersji bardzo energicznej – zamiast powolnych ruchów nogami, rób wykopy.

Ćwicz „na leniwca”

Leżąc na lewym boku, ugnij nieco lewą nogę, a prawą wyprostuj przed sobą. Stopę trzymaj 5 cm nad ziemią. Bardzo powoli unieś prawą nogę pionowo w górę. Opuść nogę. Powtórz 15 razy i wykonaj całą serię, przewracając się na prawy bok. Doskonałe ćwiczenie, kiedy masz ochotę zwolnić tempo lub zakończyć leniwie pracowity dzień.

Po prostu się ruszaj

Pupa generalnie nie lubi siedzieć! Co lubi pupa: szybkie marsze, biegi, pływanie, jazdę na rowerze, taniec. Te formy ruchu na pewno pomagają spalić tkankę tłuszczową. Także podczas wykonywania codziennych czynności, np. wchodzenia po schodach lub siedzenia przy biurku, spinając i rozluźniając mięśnie pośladków wykonujesz kawał dobrej roboty!

Tłuszcz

No dobrze, bez diety się nie obędzie, ale wkrótce sama przekonasz się, że odkrywanie smaków może okazać się pasjonującą podróżą do krainy lekkości! Postaw na pełnoziarniste produkty zbożowe, dbaj o przewagę warzyw, wybieraj owoce z niską zawartością cukru, jedz chudy nabiał (zamiast 0% szukaj produktów o zdrowym składzie, bez sztucznych dodatków), ogranicz mięso, częściej spożywaj morskie ryby, do smażenia i pieczenia używaj oliwy lub oleju kokosowego, staraj się przynajmniej trzy razy w tygodniu spożywać posiłki przyrządzane na parze (dobrze doprawione ziołami, np. kolendrą, świeżym czosnkiem czy bazylią, potrafią być naprawdę pyszne), eksperymentuj z przyprawami, otwórz się na nowe doświadczenia smakowe. Codziennie pij też ok. 2 litrów wody mineralnej, by oczyścić organizm z toksyn – to dobrze działa na cellulit. Zamień fast-food na zdrowe tłuszcze, np. oleje. Te roślinne z lnu lub kokosa przydadzą się również w codziennej pielęgnacji.

Skóra

Stosuj peeling 3 razy w tygodniu

Regularne złuszczanie naskórka pozwoli lepiej przyswoić składniki kosmetyków pielęgnacyjnych, a masaż nie tylko poprawi wygląd skóry, ale wyzwoli endorfiny (hormony szczęścia). Zafunduj sobie domowej roboty peeling, np. na bazie bogatego w składniki odżywcze oleju lnianego i soli bocheńskiej lub fusów z naturalnie palonej kawy (zmieszaj oba produkty na dłoni i wcieraj energicznie skórę). Masuj pośladki kolistymi ruchami, omijając pieprzyki, których nie wolno podrażniać. Zamiast peelingu możesz użyć żelu pod prysznic o ulubionym zapachu, używając do tego szorstkiej rękawicy (najlepiej z naturalnego tworzywa). Takie zabiegi doskonale pobudzają mikrokrążenie i przyśpieszają przemianę materii, a skóra wygląda po nich zawsze na jędrną i zdrową.

Wybieraj kosmetyki o sprawdzonym składzie

Nawilżanie skóry po kąpieli lub masażu to podstawa. Jeśli stosowałaś peeling np. na bazie oleju – lnianego lub kokosowego – wystarczy spłukać ciało, oba produktu zostawią na skórze lekko tłusty film, odżywiając ją i chroniąc przed utrata wilgoci. Wybierając kosmetyki nawilżające w sklepie, warto zwrócić uwagę na skład. Wybieraj te z kofeiną, ekstraktem z bluszczu, miłorzębu japońskiego i kasztanowca. Wymienione składniki stymulują krążenie krwi, zapobiegają obrzękom i pomagają niwelować cellulit.

Wkomponuj w plan serię zabiegów ujędrniająco-modelujących

Na przykład Icoone lub Venus Legacy. Ten pierwszy to wielowymiarowy masaż podciśnieniem (zasysa naprawdę mocno, więc trzeba założyć specjalne ubranko), który fantastycznie modeluje i uwalnia organizm od toksyn. Drugi zabieg bazuje na nowym połączeniu trzech technologii: pola magnetycznego, fal radiowych i podciśnienia. Według dr Romana Prończuka, lekarza medycyny estetycznej, Venus Legacy jest nie tylko skuteczny, ale przy tym działa szybko. – Pierwsze efekty są widoczne czasem już po drugim zabiegu, będzie więc doskonałym rozwiązaniem dla osób, które na efekty nie mogą lub nie chcą czekać długo – zapewnia lekarz i rekomenduje serię 5 zabiegów.

Oba zabiegi wykorzystują technologie poprawiające krążenie krwi i limfy oraz wpływają pozytywnie na jakość skóry. Są też przyjemne. Efekty to jędrne wymodelowane pośladki, redukcja cellulitu, utrata kilku niechcianych centymetrów i piękna, zdrowa skóra – gotowa na sezon bikini.
Decydując się na którąś z opcji pamiętaj, że gwarancję efektu daje zawsze seria, a nie pojedynczy zabieg. Warto wygospodarować w wiosennym budżecie kwotę na profesjonalną pielęgnację, bo poza poprawą skóry, na zabiegach skorzystają też masowane mięśnie i całe oczyszczone z toksyn ciało. Prosząc o serię, pytajcie o zniżki na pakiety. Stosuje je większość gabinetów, a zabiegi w pakiecie są znacznie tańsze.

Jeśli wdrożysz powyższy plan, efekty gwarantowane! Sprawdziłyśmy!