
Sara Boruc-Mannei właśnie wydaje swoją debiutancką płytę. Pojawiło się wiele głosów krytyki, zarzucających jej brak talentu. Najwięcej ciekawości wzbudza jednak fakt, że na płycie pojawił się Artur Boruc.
Mogłoby się wydawać, że to kolejne marzenie żony piłkarza, która niekoniecznie ma coś wspólnego z muzyką. Premiera zaskoczyła wszystkich, ponieważ umiejętności wokalne Sary są oceniane bardzo wysoko. Dodatkowo okazuje się, że Artur również dobrze radzi sobie ze śpiewem!

Para wykonała razem na płycie Mannei utwór Pink Skies.
– Bejbe nakręcasz mnie przecież wiesz, jesteś moją ulubienicą, wszystkim, mówię Ci to od 2007 roku – śpiewa Artur.
Jesteście ciekawi nowej płyty?