
Barbara Kurdej-Szatan postanowiła ostatnio skomentować sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Jej post obfitował w wulgaryzmy. Poza tym gwiazda nazwała pracowników Straży Granicznej „mordercami”. Jak można się było spodziewać, wpis poskutkował niemałym poruszeniem. Zalana falą krytyki, celebrytka zdecydowała się usunąć wypowiedź oraz przeprosić za użyty język. To może być jednak za mało, ponieważ sprawą zajęła się prokuratura.
Barbara Kurdej-Szatan: Prokuratura wszczęła dochodzenie
Według rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Warszawie, 8 listopada 2021 r. prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej wykonujących czynności służbowe na granicy polsko-białoruskiej. Chociaż Barbara Kurdej-Szatan przeprosiła za przeklinanie i użyte przez nią sformułowania, to napisała, że nadal utożsamia się z ogólnym przekazem swojego wpisu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Medialna afera
Aktorka spotkała się z dezaprobatą nie tylko w Internecie. Do afery odniosły się również „Wiadomości” TVP. Także prowadzący programu „W kontrze”, Magdalena Ogórek i Jarosław Jakimowicz, skomentowali na wizji zachowanie gwiazdy.
– Mam problem z komentowaniem, bo musiałabym komentować kogoś, kto prawdopodobnie, bo tak to wygląda, nie miał w ręku żadnej książki nigdy w życiu – powiedziała Ogórek.
Odpowiedź sieci Play
Barbara Kurdej-Szatan od lat związana jest z siecią Play. Gwiazda występuje w reklamach operatora i jest najlepiej rozpoznawalną twarzą marki. W związku z jej ostatnimi wypowiedziami dotyczącymi Straży Granicznej, firma postanowiła sprostować swoją własną pozycję. Na oficjalnym Twitterze Play pojawił się wpis, który odnosił się do sprawy.
– Widzimy, jak duże poruszenie wywołały niektóre treści zamieszczane przez Panią Barbarę Kurdej-Szatan, która występuje w reklamach Play. Wiadomości publikowane na jej prywatnych profilach w mediach społecznościowych wyrażają jej opinię i nie są w żadnym wypadku stanowiskiem Play.
Barbara Kurdej-Szatan o sytuacji na granicy
Pod wpływem skandalu aktorka zdecydowała się na zastąpienie swojego poprzedniego wpisu innym postem. Tym razem zdecydowała się na nieużywanie wulgarnego języka.
Wyświetl ten post na Instagramie