Sceptyczny wobec zjawisk paranormalnych profesor Goodman otrzymuje list. Tajemnicza notka wydaje się być napisana zza grobu. Wiadomość jest autorstwa Charlesa Camerona, sławnego badacza zjawisk nadprzyrodzonych. Człowiek ten zaginął 15 lat temu i został uznany za martwego. Cameron twierdzi jednak w liście, że potrzebuje pomocy Goodmana, aby wspólnie rozwiązać trzy tajemnicze sprawy, których nie udało się rozwikłać od lat. W trakcie śledztwa, profesor spotyka na swojej drodze trójkę osób nawiedzanych przez duchy. Każda z nich opowiada mu swoją straszną historię. Jednak to nie opowieści same w sobie będą najbardziej przerażające, tylko prawda kryjąca się za nimi wszystkimi.
Mroczne śledztwo, trzy przerażające historie o duchach opowiedziane przez osoby, które spotkały się „oko w oko” z mrocznymi siłami oraz jedna prawda, która będzie bardziej przerażająca niż wszystko, co zobaczyliście do tej pory. Film „Przebudzenie dusz” (oryginalny tytuł „Ghost Stories”) został okrzyknięty jednym z najlepszych horrorów ostatnich lat. Euforycznie rozpisywały się o nim tak prestiżowe magazyny, jak The Hollywood Reporter czy Screen International!
W rolach głównych w produkcji wystąpili: nominowany do Złotego Globu – Martin Freeman (gwiazda trylogii „Hobbit”, seriali „Sherlock” i „Fargo”), znany z hitów Tima Burtona, laureat nagrody BAFTA – Paul Whitehouse („Alicja w Krainie Czarów”), aktorskie odkrycie Netflix – Alex Lawther („The End of the F***ing World”) oraz Andy Nyman („Peaky Blinders”), będący również jednym z współreżyserów tego absolutnie przerażającego projektu. „Przebudzenie dusz” – film, po którym będziecie bali się zasypiać przyzgaszonym świetle – w kinach od 8 czerwca.