Wielkie, błyszczące oczy, pełne policzki i zawadiacki uśmiech – tak wyglądał niezwykle znany obecnie wokalista. Domyślacie się kim jest roczny chłopiec na zdjęciu?
Mowa o Dawidzie Kwiatkowskim, którego możemy oglądać obecnie nie tylko na scenie, ale także w programie „SuperDzieciak”, w którym jest jurorem. Od najmłodszych lat Dawid był niezwykle energicznym dzieckiem i jak to dziecko, czasem dawał się we znaki rodzicom, którzy musieli przyjeżdżać po niego do szkoły z powodu rozwalonej głowy.
Oprócz psocenia w szkole juror „SuperDzieciaka” uwielbiał spędzać czas z przyjaciółmi z osiedla. Najczęściej bawili się w chowanego i podchody. W nocy niejednokrotnie biegali po piwnicach w bloku z czego nie byli zadowoleni sąsiedzi. Mimo bogatego życia towarzyskiego Dawid codziennie znajdował czas na muzykę.
– Niejednokrotnie zamiast grać w piłkę pracowałem nad utworami. Nie zawsze wszystko mi wszystko wychodziło, ale nie poddawałem się i walczyłem o marzenia – wspomina Dawid Kwiatkowski i dodaje: – To jest właśnie to co chciałbym przekazać wszystkim uczestnikom programu „SuperDzieciak”, żeby się nie poddawać.
Mając 10 lat Dawid trafił do szkoły muzycznej, gdzie zdecydował, że chce związać swoje przyszłe życie z estradą. Udało mu się! Dziś jego płyty sprzedają się jak świeże bułeczki, ma na koncie ponad 250 koncertów i zasiada w jury show „SuperDziecka”, który będziemy mogli zobaczyć już w najbliższą sobotę o godzinie 20:05 w Polsacie.