
Rzeczywistość przedstawiona w „Nadzwyczajnych” obala oficjalną narrację, że pandemia w Polsce była i jest pod kontrolą. Pogrążone w sprzętowym kryzysie szpitale. Tragiczna sytuacja pozostawionych samym sobie pielęgniarek. Stres. Ekstremalnie wyczerpująca praca pod presją czasu. Dyżury wydłużone do kilku dób. Skandaliczne i bezprawne nakazy pracy. Medycy, lekarze i ratownicy pozostawieni bez środków ochrony własnej – maseczek, rękawiczek oraz płynów do dezynfekcji. Braki w personelu przekładające się na problemy z obsadzeniem dyżurów. I wreszcie izolacja – by chronić najbliższych.
Autorzy w dużej mierze skupiają się na bohaterach, którzy po kilkanaście godzin dziennie toczą nierówną walkę o życie pacjentów. Książka zawiera między innymi historie szpitali jednoimiennych oraz lekarzy-rezydentów, którzy wykazali się większym rozsądkiem niż dyrekcja (nie)sławnego szpitala w Grójcu. Poznajemy losy pracowników szpitali z Bytomia i Bielsku-Białej, gdzie na kilkanaście dni poddano kwarantannie lekarzy wraz z pacjentami. Na światło dzienne wychodzą nieznane, dramatyczne opowieści z sanatoriów czy DPS-ów. Oczami 23-letniego strażaka i sanitariusza, który niespodziewanie stał się bohaterem w walce z koronawirusem, widzimy jak naprawdę wygląda dramatyczna batalia w trakcie pandemii.