Czy oskarżony o molestowanie Marilyn Manson uniknie kary?

Piosenkarz należy do grupy dość kontrowersyjnych osób. Po latach wychodzą na jaw przerażające fakty dotyczące jego osoby.

Pozew przeciwko Mansonowi oddalony
Czy oskarżony o molestowanie Marilyn Manson uniknie kary? Foto Instagram @marilynmanson

Pozew przeciwko Mansonowi został oddalony, choć część osób może nie zgadzać się z orzeczeniem sądu. Piosenkarza posądzono o wykorzystywanie seksualne, ale udało mu się uniknąć kłopotów z powodu przedawnienia roszczeń jego oskarżycielki. Sąd pozwolił jednak na ponowne złożenie wniosku. Jak to możliwe?

Pozew przeciwko Mansonowi oddalony

Dziennikarzom z magazynu „People” udało się uzyskać dokumenty sądowe. Wskazują one, że sędzia umorzył sprawę po orzeczeniu, że oskarżycielka złożyła roszczenia w swoim pozwie, które nie są wystarczające, aby ominąć upływający okres przedawnienia. W początkowej skardze Jane Doe (oskarżycielka) wyznała, że muzyk wielokrotnie ją gwałcił i wykorzystywał seksualnie w 2011 roku, kiedy byli jeszcze w związku. Poszkodowana podobno tłumiła wspomnienia do lutego 2021 roku. Postanowiła je ujawnić gdy kilka innych kobiet wystąpiło, aby publicznie oskarżyć piosenkarza o nadużycia seksualne i fizyczne.

Wyrok sądu

Sędzia z Los Angeles stwierdził, że skarga kobiety nie dotyczy ani momentu rozpoczęcia represji – na przykład bezpośrednio po wydarzeniu lub poza okresem przedawnienia – ani jego charakteru lub zakresu, takiego jak to, jakie wspomnienia zostały wyparte. Mimo to, dał jej 20 dni na ponowne złożenie wniosku po to, żeby mogła rozwiać jego wątpliwości. Do sprawy oficjalne oświadczenie wydali adwokaci poszkodowanej –  Adam Wolf i Tracey Cowan. Twierdzą oni, że Manson chce uciszyć ich klientkę w sprawie gwałtu poprzez użycie technicznych argumentów prawnych. Prawnicy uważają, że sąd wnikliwie przeanalizował sprawę, a jego wyrok jest słuszny. Jeśli kobieta zmieni skargę poprzez dodanie kilku istotnych szczegółów, sprawa będzie mogła pójść naprzód.