Ye West to jedna z tych gwiazd, o której można by mówić w nieskończoność. Udział w wyborach na prezydenta USA, przybranie nowego imienia, przeprowadzka na stadion na czas procesu tworzenia płyty… Jego ekscentryczne pomysły mnożą się w nieskończoność. Teraz muzyk zapowiedział kolejny plan: zamierza przekształcić wszystkie swoje posiadłości w kościoły.
Bezdomny miliarder
W obszernym wywiadzie dla 032c twórca krążka „DONDA” przyznał, że chce walczyć z problemem nierówności na świecie. Uważa on rządy kapitalistów za szkodliwe, a samego siebie za kogoś, kto mógłby przewodzić rewolucji. Z tego powodu postanowił podjąć odpowiednie kroki w kierunku niwelowania różnic społecznych.
– Planuję zostać bezdomnym w ciągu roku. Chcę zamienić wszystkie swoje domy w kościoły. Stworzymy też sierociniec będący miejscem, do którego będzie mógł wejść każdy. Powstanie coś na kształt artystycznej komuny – wyjaśnił Ye West.
W placówkach, które zamierza stworzyć artysta, ma być zawsze dostępne darmowe jedzenie. Chętni odwiedzający otrzymają możliwość rozwoju w udostępnionej przez rapera przestrzeni.
Umiera Kanye West, rodzi się Ye West
W rozmowie z 032c muzyk nie tylko wyjawił plany dotyczące jego posiadłości, ale także zapowiedział swój symboliczny pogrzeb. Dodał, że przekształcenie domów w kościoły ma być jednym z kroków, które doprowadzą do „śmierci” gwiazdora. Zapowiedział również artystyczny performance zatytułowany „The Funeral Rehearsal Of Kanye West”.
– To ma być śmierć Kanyego Westa. To będzie śmierć ego, które dzieli ludzi i jednocześnie narodziny ludzkości – powiedział Ye.
