Jak nie przytyć podczas wakacji? Oto 4 ważne zasady, o których musisz pamiętać na wyjeździe

Wakacje, wyjazdy, urlopy... poza odpoczynkiem oznaczają jedno: rozpustę. Nawet, gdy na co dzień trzymasz dietę, wolne dni powodują, że chcesz dać sobie więcej luzu, ale czy nie za dużo?

foto Pixabay

Wydaje ci się, że wiesz, gdzie leży granica zdrowego rozsądku, jednak często po powrocie do codzienności okazuje się, że waga pokazuje o wiele więcej, niż byś chciała… Jak temu zapobiec?

Słodkie grzeszki

Lody, gofry i inne słodkości to jedna z większych pokus podczas urlopu. Jeśli chcesz zadbać o linię, lepiej z nich zrezygnować, ale to nic straconego! Potrzebę jedzenia słodkich pokarmów zaspokoisz jedząc owoce. Nie tylko pysznie smakują, ale także uzupełnią poziom witamin w twoim organizmie i pomogą ugasić pragnienie. Jeśli boisz się sięgania po niezdrowe przekąski w ciągu dnia, noś ze sobą banana lub pudełeczko z borówkami – na pewno przydadzą się, gdy dopadnie cię ochota na małe co nieco!

foto Pixabay

Uważaj na kolorowe bomby kaloryczne

Wakacyjne kurorty kuszą barwnymi drinkami, lemoniadami i mrożoną herbatą. Sięgamy po nie niezwykle chętnie, zwłaszcza w upalne dni. Niestety zwykle okazuje się, że są zrobione na bazie słodzonych napojów gazowanych lub są dodatkowo dosładzane.

foto Pixabay

Jeden drink „Cuba libre” zawiera ok. 202 kalorie, a „Sex on the beach” to aż 330 kalorii! Do tego zdajesz sobie pewnie sprawę, że mało która z nas sięgnie tylko po jednego… W szklance gazowanego napoju smakowego znajdziesz niemal 150 kalorii, a w butelce piwa ok 250. Biorąc pod uwagę, że w ciągu dnia kilkakrotnie będziesz ochładzać się napojami, a wieczorem wypijesz kilka drinków z koleżankami lub narzeczonym, jednego dnia możesz zafundować sobie nawet 1200 dodatkowych kalorii.

Godziny posiłków

Na urlopie trudniej pilnować harmonogramu posiłków. Jeden dzień spędzisz nad basenem, inny na plaży, a następnego urządzisz sobie całodniową, pieszą wycieczkę. Postaraj się przypilnować odstępów między posiłkami – nie najadaj się jedną wielką porcją „na zapas”, ani nie podjadaj w międzyczasie. W wolne dni zwykle później wstajemy, co dodatkowo zaburza nasz system żywienia. Pamiętaj, żeby nie jeść dużo późnym wieczorem, ani nie odkładać śniadania do południa – to sprawi, że proces trawienia się wydłuży, co może wpłynąć negatywnie na metabolizm, a od tego już tylko krok do wzrostu wagi!

foto Pixabay

Nie siedź w miejscu!

Mimo, że w miejscu, do którego jedziemy na wczasy często jest morze, jezioro lub basen, nie myślimy o nich w kategoriach sportowych, a jedynie rekreacyjnych. Nie zapominaj, że aktywność fizyczna jest ważna także na wakacjach. Nie odpuszczaj, zwłaszcza gdy wiesz, że pozwalasz sobie na zjedzenie większej ilości kalorii. Zachęć towarzyszy podróży do wspólnych spacerów, joggingu lub wybierz się na hotelową siłownię albo basen. Dzięki temu nadprogramowe kiełbaski z ogniska i gofry nie przypomną o sobie w postaci nieestetycznej oponki.

 

Anna Dzielińska