W Bajkach dla niektórych dorosłych nie znajdziemy warowni i zamkniętych księżniczek czekających na wybawienie. Jest szpital, dom dziecka, zakład psychiatryczny – i we wszystkich tych miejscach ludzie uwięzieni w skorupach bólu, gniewu, rozczarowania, bezradności.
Zamiast dobrej wróżki czy szlachetnego rycerza – Joanna D. i Piotr S., którzy słowem, gestem, obecnością dla innych, zdobywają twierdze zamkniętych w cierpieniu umysłów. Odczarowując rzeczywistość, czynią życie bliźnich znośnym, obdarzają nadzieją. Jak to w Bajkach bywa, spotkanie z Pawłem lub Joasią odmienia na lepsze wszystkich bohaterów. Czy tylko w Bajkach…? Tak niewiele trzeba, aby czynić w życiu dobro.
Mądre bajki potrzebne są nie tylko dzieciom…