
Olga Tokarczuk jest nie tylko wybitną pisarką, co potwierdził właśnie werdykt Akademii Szwedzkiej. To także osoba bardzo wrażliwa na los zwierząt, czemu wyraz dawała niejednokrotnie zarówno w swojej twórczości, jak i wspierając organizacje takie jak nasza. Dlatego dzisiejszy sukces cieszy nas podwójnie – mówi Bogna Wiltowska, członkini Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Noblistka nigdy nie kryła swojej niechęci do wykorzystywania zwierząt. Jest związana z obroną ich praw m.in. poprzez udział w kampanii Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Tokarczuk 4 lata temu wystąpiła w spocie dotyczącym produkcji naturalnych futer. Oprócz tego wyraża sprzeciw w swojej twórczości, w książce „Prowadź swój pług przez kości umarłych” pisze tak:
„Co to za świat? Czyjeś ciało przerobione na buty, na pulpety, na parówki, na dywan przed łóżkiem, wywar z czyichś kości do picia… Buty, kanapy, torba na ramię z czyjegoś brzucha, grzanie się cudzym futrem, zjadanie czyjegoś ciała, krojenie go na kawałki i smażenie w oleju… Czy to możliwe, że naprawdę dzieje się ta makabra, to wielkie zabijanie, okrutne, beznamiętne, mechaniczne, bez żadnych wyrzutów sumienia, bez najmniejszej refleksji.”