Bajeczne wakacje 35-letniego byłego mistrza świata F1 zostały brutalnie przerwane. On i jego bliscy padli ofiarą napadu. Do włamania doszło w poniedziałkową noc. Najbardziej przeraża fakt, że wszyscy lokatorzy byli w tym momencie w domu. Jak wytłumaczyć to, że nikt nie zapobiegł kradzieży?
Okazuje się, że włamywacze wpuścili do mieszkania gaz usypiający przez przewody klimatyzacyjne.
Według informacji udzielonych przez rzecznika prasowego Buttona, złodzieje ukradli m.in.
pięciokaratowy pierścionek zaręczynowy, wart 250,000 funtów! Podobno żona Jamesa Buttona zdjęła go przed pójściem spać, co być może uratowało domowników przed tragedią. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Wg „The Sun” wartość wszystkich zrabowanych rzeczy to pół miliona euro. Ofiary zajścia
są w szoku. Zaraz po tym jak zorientowali się, co się wydarzyło, opuścili dom. Policja przyznaje, że tego typu kradzieże, to coraz częstszy problem w tej okolicy.
Jak na razie, śledczy przyjmują, że całe to zdarzenie skrupulatnie opracowało dwóch sprawców. Jedno jest pewne, tych wakacji kierowca Formuły 1 i jego najbliżsi długo nie zapomną…