Koreańskie Ssang Yong Tivoli 1,6L 128KM

Po raz drugi testujemy Tivoli, bo chcieliśmy sprawdzić parę detali oraz doprecyzować jego trakcyjne właściwości. Obserwowaliśmy zmiany na rynku i mamy kilka spostrzeżeń, które pozwolą spojrzeć na SsangYong’a Tivoli z innego, bardziej neutralnego punktu.

Ssang Yong Tivoli 1,6 003
Koreańskie Ssang Yong Tivoli 1,6L 128KM

Maile, jakie otrzymaliśmy przy okazji publikowania jakichkolwiek informacji dotyczących produktów koreańskich, a zwłaszcza produktów SsangYong nasunęły nam pewne spostrzeżenia.

Niestety w polskim społeczeństwie szerzą się stereotypy i tak uznawane kiedyś za dziwaczne, koreańskie firmy jak KIA czy HYUNDAI przebyły długą drogę, by ugruntować pozycję na polskim rynku. Nie przełożyło się to na świadomość jakości produktów koreańskich. Czemu nas to dziwi? Volvo jest chińskie od wielu lat, tyle że Chińczycy nie obnoszą się z tym, więc polski nabywca auta żyje w błogiej nieświadomości, że jest to solidna szwedzka jakość. Zapewne, gdyby zainteresowani kupnem samochodów wiedzieli, że to chińska firma i produkcja nie jest ulokowana w Szwecji to sprzedaż by drastycznie spadła. Stopniowo jednak SsangYong zdobywa polski rynek, bo jakość koreańskiego SsangYonga jest bardzo wysoka. Czy pamiętacie Daewoo? Do dziś, choć od 15 lat nieprodukowane, jeżdżą po Polsce i mają się świetnie. To właśnie Daewoo wprowadziło samochody po wykupieniu Ssangyonga na polski rynek.

Silnik/skrzynia

Auto zostało wyposażone w silnik 1.6L z wtryskiem benzyny i mocą 128KM przy dość wysokich obrotach bo przy 6000tys obr/min. Do dyspozycji ma 160Nm momentu przy 4600 obr/min., rozwijanego w sposób bardzo równomierny. Do silnika przyczepiono sześciobiegowy manual z przyjaznym stopniowaniem pod kątem tej jednostki. Powoduje to, że nie stresujemy się nadmierną potrzebą zmiany lewarka do zmiany biegów. Dzięki niewielkiej masie auta, wynoszącej 1270kg ten napęd pozwala na dynamikę poniżej 11s do 100km/h. Tylko przy użyciu całej mocy, co wiąże się z wysokimi obrotami odgłos staje się trochę irytujący. Natomiast przy obrotach do 4500 obr/min silnik delikatnie słychać w tle . Jeśli nie będziemy jeździć w sposób sportowy auto jest naprawdę ciche.

Zawieszenie/koła/hamulce

Sprężystość zawieszenia w połączeniu z kołami 215/40×18 sprawia, że auto pomimo dość dużej wysokości, jak na Crossovera (prawie 160cm) powoduje, że szybkie i ciasne zakręty pokonuje się w sposób przyjemny i pewny, a co za tym idzie bezpieczny. Zawdzięczamy to MacPhersonom z przodu i belce skrętnej z tyłu. Co do hamulców to przód posiada tarcze wentylowane, a tył również tarcze, ale bez użebrowania. Nie można zaobserwować fadingu, nawet przy wielokrotnych, ostrych hamowaniach. Na tle konkurencji jest to powód do dumy zwłaszcza w aucie, którego cena zaczyna się już od 60tys zł.

Ekonomia

W czasach downsizingu wypuszczanie niedoładowanego silnika benzynowego jest dość ryzykowne i jakby to nazwać niezbyt roztropne. Po pierwsze użytkownicy przyzwyczaili się do dużego momentu obrotowego już od niskich obrotów oraz do niskiego zużycia paliwa nawet przy „deptaniu”. Jak to wygląda w Tivoli?

Silnik przy łagodnym traktowaniu pedału gazu odwdzięcza się niskim zużyciem paliwa i w
trasie przy użyciu tempomatu realnie zużywa 6L/100km. Przetestowaliśmy to na trasie 7 do Olsztyna. W mieście zaś, gdy postoimy w korku to musimy liczyć się z zużyciem paliwa średnio 8.5l, a jeśli pozwolimy sobie na przydepnięcie to 10l nie będzie zdziwieniem. Jest to wada, ale musimy sobie zdawać sprawę, że podobne auto z turbo(np. 500X) będzie droższe o ok 15tys zł.

Babskim Okiem

SsangYong to 60 lat koreańskiej historii, które pokazują, że dzięki nowoczesnej inżynierii firma rozwija się, udowodniła to wprowadzenie na rynek właśnie Tivoli. To samochód który należy poznać, bo przyciąga wzrok i budzi emocje. Autko jest nowoczesne i z powodzeniem sprawdza się jako miejskie, równie dobrze spełnia się w trasie. Na zewnątrz auto posiada szereg eleganckich i dopracowanych szczegółów: tylne lampy led, tylny zderzak z lampą przeciwmgielną, przednie lampy przeciwmgielne, przedni zderzak i czarna siatka maskownicy, zewnętrzne lusterka z wbudowanym kierunkowskazem led, błyszczące wykończenie, chromowane listwy dopełniają jego elegancji.

Wewnątrz auto jest równie eleganckie co na zewnątrz. Tapicerka starannie wykończona, wykonana z materiałów wysokiej jakości. Firma zapewnia możliwość wyboru foteli dwukolorowych, ta wersja przemówi do użytkowników młodych duchem i oczywiście do części pań. Bogactwem wyposażenia jest ergonomiczna, podgrzewana kierownica, która również może występować w dwóch kolorach.
Podświetlenia wskaźników są kolorowe. W zestawie jest: czerwony, niebieski, błękitny, żółty, biały i czarny. Jest więc możliwość dobrania oświetlenia do koloru lakieru i tapicerki  Wszystko to sprawia, że wnętrze Tivoli może być ciepłe i kolorowe.

Ogólnie wnętrze jest bardzo przestronne, posiada wiele kieszeni, schowków, co umożliwia umocowanie laptopa, napojów, okularów czy sprzętu sportowego. Podobno prawdziwa jego moc zawarta jest w silniku, jednak stronę techniczną zostawmy fachowcom. Jeżeli chodzi o cenę Tivoli to, biorąc pod uwagę, co auto oferuje  jest bardzo przystępna.