Pomidorowy, czosnkowy i… – oto pomysły na pyszne sosy do pizzy

Pizza bez sosu to nie pizza? To zależy, co masz na myśli. Bo jeśli mówisz o dipie, którym polewasz kawałki pizzy już po upieczeniu, Włosi się z Tobą nie zgodzą. Sosy DO pizzy to dość polski wynalazek. Ale sosy NA pizzę – te, które trafiają na sam spód, bezpośrednio na ciasto, to co innego. Jak stworzyć ten idealny?

pizza-711662_1280

Ale sosy na pizzę – te, które trafiają na sam spód, bezpośrednio na ciasto, to co innego. Jak stworzyć ten idealny?

Dziś spojrzymy zarówno na receptury klasyczne – na sosy do pizzy, które sprawdzą się, gdy zechcesz stworzyć klasyczną margheritę, jak i na te bardziej wyszukane. I kilka pomysłów na sos do „maczania” pizzy też będzie. Bo, jak pokazuje raport „Talerz Polaka 2015”, przygotowany przez PizzaPortal.pl, aż 57% zamawiających do zamówionej pizzy dobiera przynajmniej jeden sos.

Klasyka, czyli sos pomidorowy

Bez niego nie powstanie żadna dobra pizza. Warszawa ani żadne inne miasto nie mają nawet jednej pizzerii, w której nie czekałby sos pomidorowy. To on jest absolutną podstawą i on w większości przypadków trafia na spód pizzy.

To nie może być, wbrew pozorom, ketchup. Nie polecamy też sięgania po koncentrat pomidorowy. Ten drugi jednak może się stać podstawą dla szybko przyrządzanego sosu. Podsmaż kilka łyżek koncentratu na odrobinie oliwy z oliwek – na przykład aromatyzowanej chilli. Dodaj posiekany lub zmiażdżony czosnek, szczyptę bazylii, oregano, a na koniec posól wszystko i dodaj odrobinę cukru oraz trochę wody. Tak przygotowany sos spisze się idealnie zarówno na spód placka, jak i do maczania pizzy po upieczeniu. Palce lizać!

Białe sosy tylko do maczania?

Jeśli biały sos, to tylko czosnkowy? Na przykład taki na bazie majonezu czy też jogurtu naturalnego? Niekoniecznie. Choć to właśnie on jest jednym z ulubionych, na nim poprzestać nie musisz. Także na spód pizzy. Przykład? Sos śmietanowy – stosowany w tzw. białej pizzy. Doskonale skomponuje się np. ze szpinakiem i boczkiem na pizzy. Przygotować go bardzo łatwo. Odrobina czosnku i cebuli zeszklona na oliwie, do tego szczypta mąki i śmietana 18%. Gotuj do zgęstnienia, przypraw solą, pieprzem, tymiankiem i… gotowe. W wielu miejscach w Polsce dostępna jest taka właśnie, biała pizza – Warszawa jest jednym z nich.

A może barbecue?

Masz ochotę na bardziej amerykańską pizzę? Świetnie się składa. Najlepszym dodatkiem do niej będzie sos barbecue. Sprawdzi się np. gdy na pizzy wyląduje też czerwona cebula, boczek (lub bekon), a także grillowane warzywa i sos cheddar. Wtedy pizza będzie znacznie bardziej intensywna, a słodycz zmiesza się z pikantnymi aromatami. Tego warto spróbować!

Pesto na ratunek

Dobrą bazą do sosu może być także pesto zielone. Samo w sobie, połączenie orzeszków pinii, parmezanu i bazylii to niezwykle włoska, aromatyczna kompozycja. Możesz kupić gotowe, w słoiku lub przygotować samodzielnie. Pesto na pizzy dobrze sprawdzi się w połączeniu z pomidorami i mozzarellą, lub też w bardziej oryginalnych kompozycjach. Dobrze pasuje też do prosciutto czy pepperoni.

Poza tym, możesz pomyśleć o nieco bardziej egzotycznych kompozycjach. Sos curry, pomidorowy z anchois i kaparami, a może… kokosowy? Tak naprawdę, ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia oraz to, jak daleko jesteś się w stanie odsunąć od klasyki. Bardziej „eksperymentalne” sosy czekają na Ciebie również w ofercie wielu pizzerii, nie tylko w stolicy. Sprawdź więc i przetestuj je na swoich kubkach smakowych!