Harem Sulejmana – Colin Falconer

Gdy człowiek jest samotny w raju, z łatwością może zamienić go w piekło. Powiedziano jej, że pierwszym prawem haremu jest cisza. Ale Hürrem nie zamierzała stracić swojej szansy.

Harem Sulejmana
Ognistowłosa niewolnica z kresów Rzeczpospolitej obudziła samego diabła, by zdobyć Sulejmana, mężczyznę, który mógł mieć wszystkie kobiety świata.
Władca trzech kontynentów nazywał ją swoim Księżycem, wybranką, doradcą.

Ale ona miała tylko jedną namiętność: zemstę. Wrogów pokonywała ich własnymi słabościami. Miłość zamieniała w truciznę. Snuła pajęczynę z podszeptów i intryg, by stać się najpotężniejszą kobietą Imperium.

Zmysłowa, emocjonująca powieść o tajemnicach haremu Sulejmana II Wspaniałego i złotej epoce Imperium Osmańskiego.

Międzynarodowy bestseller

  • Powieść o świecie Sulejmana Wspaniałego i jego haremu, który znamy z
    cieszącego się gigantyczną popularnością serialu Wspaniałe stulecie
  • Polski wątek i fascynująca postać Hurrem – wzięta do tureckiej niewoli
    poddana polskiego króla
  • House of Cards dla kobiet! Miłość, namiętność, pasja, pałacowe intrygi,
    zemsta – cały kalejdoskop emocji w jednej książce.

Fenomen serialu

  • Jeden z największych od lat hitów TVP, ponad 3 mln widzów
  • Artykuły o fenomenie i fascynacji Polaków. Specjalne numery pism kobiecych są poświęcone w całości Wspaniałemu stuleciu i jego bohaterom
  • Rekordowa sprzedaż gadżetów sprowadzanych z Turcji – tiary, pierścienie Hurrem
  • Niezwykle aktywna grupa fanów serialu – mnóstwo blogów, wątków na forach internetowych, grup na facebook’u
  • Aktorzy odtwarzający główne role stali się popularni w Polsce – są obecni w prasie kolorowej oraz na portalach plotkarskich
  • Temat został na nowo odkryty przez historyków. Na wystawie Ottomania w Muzeum Narodowym pojawiła się rekordowa liczba zwiedzających
  • „Wspaniałe stulecie” było piątą najczęściej wyszukiwaną w google frazą w Polsce w 2015; zaraz za frazą „Loteria paragonowa”, przed frazą „Andrzej
    Duda”Żródło: telemagazyn.pl

O autorze

Colin Falconer jest autorem ponad 40 książek, wydanych na przestrzeni ostatnich 26 lat. „Harem Sulejmana” stał się wielkim bestsellerem w Niemczech, gdzie sprzedało się ponad 200 000 egzemplarzy tej powieści.

Książki Falconera ukazały się w 23 krajach: w Brazylii, Belgii, Bułgarii, Czechach, Chorwacji, Francji, Grecji, Włoszech, Indonezji, Korei, Macedonii, Czarnogórze, Meksyku, Polsce, Portugalii, Rumunii, Słowenii, Hiszpanii i Turcji, a także na Węgrzech i na Słowacji.

Falconer regularnie podróżuje w poszukiwaniu materiałów do swoich książek, a jego pogoń za autentycznością skłoniła go między innymi do podziwiania walk byków w Pampelunie, gonienia za tornadami w Oklahomie, poszukiwania wiedźm w Meksyku, nurkowania z rekinami w RPA i uczestniczenia w zamieszkach w La Paz, podczas których ucierpiał od gazu łzawiącego.

Fragment książki

Jastrząb szybował na podniebnych prądach wysoko nad miastem, zagarniając rozłożystymi skrzydłami każdy powiew i wir. Sześćdziesiąt metrów pod nim rozciągały się wysokie wały nadmorskie Stambułu i jego brudne, brukowane uliczki, na których beznodzy żebracy błagali o jałmużnę, a czarne chmury much brzęczały nad skórkami od melonów. Kopuły meczetów przybrały różowoszary odcień w zapadającym zmierzchu.
Złote oko jastrzębia koncentrowało się na młodej kobiecie stojącej na tarasie pałacu.
Była uderzająco piękna, wyróżniała się nawet wśród trzystu mieszkanek haremu dzięki przewiązanym satyną warkoczom, które opadały jej do połowy pleców. Jej włosy miały barwę ognia, mieniły się w świetle zachodzącego słońca polerowaną miedzią, złotem i czerwienią, stanowiąc oszałamiający kontrast z jej zielonymi oczami i bladą tatarską cerą.
Zwracała twarz na północny wschód, ku odległym wzgórzom Rumelii i miejscu położonym daleko poza fioletowym horyzontem. Choć było tak odległe, widziała je wyraźnie. Sucha trawa sięgała tam latem tak wysoko, że niemal ocierała się o popręg siodła, a podróżować można tam było przez trzy dni i trzy noce, nie napotykając żywej duszy. Słone bagna srebrzyły się w blasku księżyca. Wydała cichy okrzyk, płosząc słowika, który mieszkał pod okapem dachu, uwięziony tak jak ona w złotej klatce.
– Mogłabym spędzić całe życie tutaj w zamknięciu – szepnęła do małego ptaszka. – Trzymają mnie tu dla mojej urody i piosenki, lecz pewnego dnia moja młodość zwiędnie i umrze niczym kwiat zasuszony w księdze. Ale ja znajdę sposób, by się stąd wydostać.
Droga ucieczki była w zasadzie tylko jedna, lecz on wciąż przebywał na Rodos, gdzie podobno budował nową willę na górze Filermo. Należała do niego, posiadał ją, choć nigdy go nie widziała, a przebywała w tym mrocznym, pięknym więzieniu już od dwóch lat.
Cóż, musi być jakiś sposób. Nie zamierzała przepędzać dni na bezczynnym marzeniu o cudzie, który zaprowadzi ją do jego łoża. Obudzi samego diabła i rozpali piekielny ogień pod pałacem, ale znajdzie sposób, aby zająć miejsce Czarnogórki i wyrwać się stąd.
Pożałują dnia, w którym wpuścili kocicę do klatki pełnej ślicznych ptaszyn.

Dodatkowe informacje o książce

Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
Oprawa: miękka
Liczba stron: 512
Wydawnictwo: Między słowami
Rok wydania: 2016