Czego najbardziej wstydzą się Polacy?

podrozowanie_3

A czego wstydzą się Polacy? W nawiązaniu do programu Wstydliwa prawda, kanał Discovery Travel&Living zapytał Polaków, co ludzie najczęściej ukrywają przed innymi, ponieważ się tego wstydzą? Zdania są podzielone. Zarówno kobiety jak i mężczyźni (29%) uważają, że są to fakty z przeszłości, ale tylko niewiele mniej ludzi, że ukrywane są własna choroba (28%) i brak pieniędzy (27%). Jednak pustka w portfelu jest bardziej wstydliwa dla kobiet (30%) niż dla mężczyzn (24%).

Według prawie co czwartego (23%) Polaka ludzie najbardziej wstydzą się dziwnych nawyków, a więcej niż co piąty (21%) sądzi, że ukrywane są przede wszystkim cechy własnego charakteru.

Brak pewnych umiejętności ani choroba bliskiej osoby wcale nie jest wg. naszych rodaków wielkim powodem do wstydu (11% i 7%). Ciekawe jest to, że tylko 1% badanych uważa, że ludzie niczego ze wstydu nie ukrywają.

Nastolatki uważają, że ludzie najczęściej ukrywają dziwne nawyki (33%) i własną chorobę (30%). Według 20-29-latków ludzie wstydzą się przede wszystkim faktów z przeszłości (31%) i braku pieniędzy (28%).

W opinii 30-39-latków przed innymi ukrywane są przede wszystkim dziwne nawyki (28%). 40-49-latkowie sądzą, że ludzie wstydzą się faktów ze swojej przeszłości (37%) i braku pieniędzy (33%). Według starszych osób, ludzie ukrywają przede wszystkim własną chorobę (34%) i brak pieniędzy (31%). Osoby z wyższym wykształceniem najbardziej wstydzą się faktów z przeszłości (36%) i dziwnych nawyków (33%). Niżej wykształceni respondenci, jako powód do wstydu częściej wymieniają brak pieniędzy.

Komentarz Joanny Smolińskiej
Dla każdego co innego jest powodem do wstydu. Z rzeczy, które mogłyby nam przyjść do głowy, nie ma takiej, której ktoś na świecie by się nie wstydził. Na pytanie: „Czego ludzie się wstydzą?” – można odpowiedzieć: „wszystkiego”.
Wstydzimy się przede wszystkim tego, co stanowi dla nas wartość, np. jeśli pływanie nie jest dla kogoś ważne, to brak tej umiejętności nie jest powodem do wstydu. Jeśli natomiast ktoś nie umie gotować, a jest to ważna dla niego sprawa, może to być powodem wstydu, defektem, który należy ukrywać.

Wstyd to emocja społeczna. Odczuwania wstydu uczymy się głównie od otoczenia. Jeśli nagość byłaby przez innych akceptowana, nikt nie zakrywałby ciała i nie wstydził się. Doświadczając wstydu czujemy, że w jakiś istotny sposób nie jesteśmy tacy jakimi „powinniśmy być”, że jako ludzie nie jesteśmy doskonali, mamy braki.

Wstydzić można się z wielu powodów. Z badań przeprowadzonych przez OBOP wynika, że 29% Polaków uważa, że głównym powodem do wstydu są fakty z przeszłości. Źródłem wstydu są tu kwestie moralne. Gdy sądzimy, że nasze zachowanie odbiega od przyjętych przez nas standardów, a inni mogą oceniać nas z tego powodu negatywnie, wtedy czujemy się źle, staramy się ukryć wstydliwą prawdę. Jednak zatajanie pewnych rzeczy z powodu wstydu nie musi łączyć się z oceną moralną. Wyniki badań pokazują, że według 28% Polaków powodem do wstydu są również niektóre choroby. W przypadku choroby nie zostało złamane żadne prawo, ani zasada moralna, a jednak dotkliwe poczucie ułomności, bycia gorszym, „wybrakowanym” pojawia się w tych sytuacjach bardzo często.

Choroba, zwłaszcza gdy jej przyczyn upatruje się w nas samych, jest czymś napiętnowanym społecznie, np. marskość wątroby – osoba dotknięta tą chorobą może być podejrzewana o nadmierne picie alkoholu; podobnie jest z zakażeniem wirusem HIV – zakażeni ludzie mogą być podejrzewani o rozwiązłość seksualną lub przyjmowanie narkotyków, co nie jest akceptowane społecznie. Istnieje również grupa chorób, które wiążą się z estetyką, np. łuszczyca, bielactwo. Choroby te są źródłem wstydu dla osób nimi dotkniętych, ponieważ ich skutki są dalekie od przyjętych społecznie standardów piękna. Z brakiem akceptacji ogółu, choć z zupełnie innych powodów, spotykają się także zaburzenia psychiczne, w efekcie czego rodziny chorych strzegą tajemnicy z tym związanej. Wyniki badań sondażowych pokazują, że 23% Polaków za fakt godny ukrycia uważa – dziwne nawyki. Każde zachowanie odbiegające od norm przyjętych w danej kulturze odbierane jest jako „dziwactwo”. A to ostatnie może być utożsamiane z chorobą psychiczną. W odbiorze społecznym „dziwak” znaczy tyle co „wariat”, a wariat może oznaczać niepoczytalnego lub nawet psychicznie chorego. Łańcuszek skojarzeń, stereotypy i tzw. skróty myślowe, którymi posługujemy się w ocenie rzeczywistości powodują, że na podstawie jednych przesłanek – automatycznie i często nieświadomie wnioskujemy o innych cechach. Między innymi dlatego 7% Polaków wstydzi się choroby swoich najbliższych i uważa to za rzecz, którą trzeba ukryć. Może to wynikać z faktu utożsamiania się z bliskimi – nasi krewni są częścią nas i noszą nasze geny, więc jeśli z nimi „coś jest nie tak”, nieświadomie możemy zakładać, że inni pomyślą, że z nami również.

Doświadczanie emocji wstydu pełni konkretne funkcje: czasami pozytywne, czasami negatywne. Wstyd chroni naszą prywatność, intymność, wyraźnie zaznacza granice pomiędzy nami a innymi ludźmi. Zaznacza też ważne obszary naszego życia, na które jesteśmy szczególnie wrażliwi. Dzięki niemu możemy dążyć do doskonałości i pokonywać swoje słabości. Z drugiej strony, to czego się wstydzimy, uznajemy za fakt, który nie musi mieć odpowiednika w rzeczywistości. Często zdarza się, że nasze skrywane „wstydliwe prawdy” pozostają wstydliwe tylko w naszej wyobraźni.

Joanna Smolińska:

Psycholog, wykładowca w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Specjalizuje się w psychopatologii i psychologii narracyjnej. Zakres jej pracy doktorskiej dotyczy wpływu tworzonych narratyzacji na sposób radzenia sobie z wyzwaniami życiowymi typu: nieodwracalna strata, ciężka choroba czy przełomowa zmiana.

Tuesday, 23 March 2010